W dniu 7 listopada 2019 roku weszły w życie zmiany w przepisach kodeksu postępowania cywilnego, które umożliwiają pracownikom odwołującym się do sądu pracy od złożonego im wypowiedzenia umowy o pracę, na szybszy niż dotychczas powrót do pracy.

Pracownik, któremu pracodawca wypowiedział umowę o pracę zawartą na czas nieokreślony, a który nie zgadza się z przyczyną wypowiedzenia, może odwołać się do sądu pracy i dochodzić uznania wypowiedzenia za bezskuteczne bądź też jeśli umowa o pracę uległa już rozwiązaniu, przywrócenia do pracy na poprzednich warunkach albo odszkodowania.

Dotychczas (tj. przed 7 listopada 2019 r.) uznając wypowiedzenie umowy o pracę za bezskuteczne, jeśli pracownik tego zażądał, sąd mógł w wyroku nałożyć na pracodawcę obowiązek dalszego zatrudnienia pracownika do czasu prawomocnego zakończenia sprawy. Inaczej mówiąc wyłącznie w przypadku uznania wypowiedzenia za bezskuteczne – co miało miejsce bardzo rzadko bowiem sprawa musiałaby zostać rozpoznana w okresie biegnącego wypowiedzenia umowy o pracę – pracownik miał możliwość powrotu na zajmowane stanowisko, pomimo iż sprawa w razie wniesienia przez pracodawcę apelacji od wyroku byłaby nadal kontynuowana.

W świetle przepisów obowiązujących od 7 listopada 2019 r. (art. 4772§2 kodeksu postępowania cywilnego) pracodawca może zostać zobowiązany przez sąd do zatrudniania pracownika do czasu prawomocnego zakończenia sprawy również wówczas, gdy sąd pierwszej instancji uwzględni żądanie pracownika o przywrócenie go do pracy. Innymi słowy zarówno wówczas, gdy sąd orzeknie o uznaniu wypowiedzenia umowy o pracę za bezskuteczne (co może mieć miejsce, gdy wyrok zostanie wydany w okresie biegnącego wypowiedzenia), jak i wtedy, gdy wyda rozstrzygnięcie o przywróceniu pracownika do pracy (gdy wyrok zostanie wydany już po upływie okresu wypowiedzenia) na pracodawcę będzie mógł zostać nałożony obowiązek dalszego zatrudniania pracownika do czasu prawomocnego zakończenia postępowania sądowego, pomimo iż wyrok sądu pierwszej instancji będzie nieprawomocny i będzie mógł zostać uchylony lub zmieniony przez sąd drugiej instancji.

Uzasadnieniem powyższej zmiany jest fakt, iż niewiele procesów o uznanie wypowiedzenia umowy o pracę za bezskuteczne kończyło się w okresie biegnącego wypowiedzenia, tj. w terminie umożliwiającym zastosowanie przywrócenia do pracy już w wyroku sądu pierwszej instancji. Intencją było zatem to, aby nadać tej instytucji realnego znaczenia i rozszerzyć ją o możliwość zastosowania także w przypadku, gdy sąd pierwszej instancji orzeknie o przywróceniu pracownika do pracy po upływie okresu wypowiedzenia.

W związku z wprowadzoną zmianą należy liczyć się z tym, że wzrośnie liczba przypadków przywrócenia pracowników do pracy przed prawomocnym rozstrzygnięciem sprawy. W praktyce może to stawiać pracodawców w mało komfortowej sytuacji bowiem pomimo rozstania z pracownikiem, co biorąc pod uwagę, iż sprawa znalazła swój finał w sądzie nastąpiło raczej w nienajlepszej atmosferze, będą oni zmuszeni do kontynuacji procesu z pracownikiem, który w dalszym ciągu będzie dla nich świadczył pracę. Pomijając już sam tylko aspekt niezdrowych relacji pomiędzy pracodawcą a pracownikiem, tego rodzaju sytuacja może też negatywnie oddziaływać na innych pracowników.

Należy jednak pamiętać, że jeśli spór pomiędzy pracownikiem a pracodawcą zajdzie już na tyle daleko, że pracodawca nie będzie widział najmniejszych możliwości dalszej współpracy z pracownikiem, sąd może nie uwzględnić żądania pracownika o przywrócenie do pracy i uznać go za niemożliwe lub niecelowe. Wówczas pracownikowi w razie wygranej z pracodawcą przysługiwać będzie wyłącznie odszkodowanie (art. 45§2 kodeksu pracy).